Czy to co myślimy ma naprawdę znaczenie?

To, że świadomie wysyłana intencja połączona z głębokim uczuciem w sercu ma siłę sprawczą zostało już przez wielu naukowców udowodnione i dzisiaj w świecie nauki nikt już tego faktu nie kwestionuje.

Na tej zasadzie oparła się wiele lat temu homeopatia.

W psychologii znane jest zjawisko samospełniającego się proroctwa.  Ludzie nauczyli się powtarzać: “A nie mówiłam?” albo “Nie kracz po wykraczesz…”.

A jednak ludzie często “kraczą” i nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do tego co mówią, często nie szanując uczuć swoich, czy bliskich im osób. Nawet ci, którzy wierzą w zjawisko samospełniającego się proroctwa nie zawsze przywiązują wagę do wypowiadanych słów i emocji jakie one ze sobą niosą.

Japoński badacz udowodnił, że ludzka świadomość ma wpływ na molekularną strukturę wody. Ten Japończyk przez 20 lat swojego życia badał wodę i odkrył, że woda zmienia swoja strukturę w zależności od emocji ludzi będących w jej otoczeniu. Tam gdzie panowała miłość, radość, szczęście lub poczucie bezpieczeństwa woda krystalizowała się w piękne, regularne kształty natomiast tam gdzie ludzie odczuwali lęk, strach i inne negatywne uczucia, była rozbita i poszarpana. Podobne rezultaty osiągał, gdy na słoiku z woda naklejał słowa, pozytywne lub negatywne, niezależnie od użytego języka.

Jako że, człowiek  w 70% zbudowany jest z wody badania te dają wiele do myślenia……

Czy w takim razie musimy uważać na wszystko co mówimy?

Słowa często brzmią jak nasza intencja wysyłana do wszechświata, niektóre wzbudzają silne emocje leku lub strachu, inne programują ludzi.

Może warto się przysłuchać temu co się mówi, szczególnie do dzieci …

W kulturach wschodnich nikt nie kwestionował siły ludzkiej intencji.

Ludzie od zawsze wiedzieli, że to co myślą i czują ma wpływ na ich rzeczywistość. W pewnym sensie to co myślimy i czujemy jest naszą intencją wysyłaną do wszechświata, jest to programowanie nas samych na zdrowie i sukces lub chorobę i porażkę…

Czyż to nie wspaniale wiadomości? Człowiek ma niesamowity potencjał i wielkie możliwości, może najwyższy czas zacząć je odkrywać i uczyć się jak nimi dysponować dla dobra siebie i innych.

Zachęcam wszystkich do obserwowania swoich intencji i do świadomej z pracy z nimi.