Jesteś Kreatorem swojego życia. Czy wiesz co to znaczy ?

Żadne zdarzenie, które Cię spotyka nie ma mocy twórczej zanim nie zareagujesz na nie.
Można powiedzieć że :
Zdarzenie + Twoja reakcja na to zdarzenie = rzeczywistość
Twoja reakcja jest konieczna do stworzenia rzeczywistości.
Zdarzenie na które nie reagujemy nie ma znaczenia ….
Wyobraź sobie, że coś się dzieje ale nie wywołuje to żadnych emocji w Tobie, żadnego zainteresowania, żadnego zaangażowania… tym samym to zdarzenie nie tworzy Twojej rzeczywistości, nie wpływa na Twoje życie, nie pochlania Twojej energii, jest całkowicie neutralne.
Jeśli nikt nie reaguje na nie, to zdarzenie właściwie przestaje istnieć…
Z drugiej strony jeśli na dane zdarzenie reagujesz to nadajesz mu wartość.
I to nie zdarzenie jest twórcą Twojej rzeczywistości tylko Ty i Twoja osobista reakcja na nie. To Ty decydujesz mniej lub bardziej świadomie, o tym jak zareagujesz i co stworzysz.
Podam Ci prosty przykład :
Przychodzisz do pracy a koleżanka mówi Ci że kiepsko wyglądasz w tej nowej fryzurze a bluzka, którą ubrałaś nie pasuje do spodniczki i wyglądasz dziwnie.
Jak się czujesz ? Jeśli pomyślisz : ups, rzeczywiście źle wyglądam i zaczynasz się z tego powodu źle czuć, właściwie Twoja koleżanka zepsuła ci humor i nigdy już nie ubierzesz tej bluzki do tej spodniczki i zastanawiasz się co zrobić z włosami bo źle wyglądasz. Tworzysz efekt złego samopoczucia i specyficzny ciąg zdarzeń.
Ale może być tez tak, że na komentarze koleżanki zareagujesz inaczej – pomyślisz : cóż, ona chyba ma dzisiaj kiepski dzień… moja nowa fryzura podoba mi się i dobrze się z nią czuje a moja koleżanka po prostu ma inny gust i to mi nie przeszkadza wcale, wręcz przeciwnie byłoby nudno gdyby wszyscy mieli ten sam gust.
Tak wiec to Twoja reakcja na zdarzenie wywołała Twoje samopoczucie, które nadało wartość temu zdarzeniu.
Zauważ też, że na to samo zdarzenie różni ludzie reagują różnie. To, co dla jednych jest tragedią, dla innych może być nieznaczącym epizodem.
To co dla jednego człowieka jest szczęściem dla innego nic nie znaczy.
Można zapytać od czego zależą nasze reakcje na daną sytuacje ?
Bardzo często a właściwie prawie zawsze od naszych programów z dzieciństwa, przeżytych traum, programów społecznych narzuconych nam przez środki masowego przekazu, szkołę czy kościół w procesie edukacji.
W rożnych sytuacjach życiowych reagujemy zgodnie z tymi programami i dlatego tak ważne jest aby być tego świadomym. Tego że nasze reakcje często są nieświadome, automatyczne, czasem nielogiczne nawet.
Większość z nas ma takie zdarzenia w życiu na które reaguje nieproporcjonalnie do sytuacji. Źródło tych reakcji często jest w dzieciństwie lub przeżytej traumie.
Jeśli np. masz kompleksy to na komentarze koleżanki zareagujesz całkiem inaczej niż jeśli czujesz się wartościowa i niezależna.
Warto obserwować własne reakcje, zastanawiać się skąd pochodzą.
Nawet w trudnych sytuacjach takich jak choroba, zdrada przyjaciela, wypadek czy inne traumatyczne przeżycia zawsze to nasza reakcja i to jak przezywamy tą sytuacje tworzą naszą rzeczywistość.
Można wybaczyć najstraszniejsze rzeczy i tym samym wznieść się na poziom wysokich wibracji lub można nosić w sercu uczucie krzywdy i niesprawiedliwości a nawet chęć zemsty latami.
Można chorobę potraktować jako doświadczenie i szukać pozytywnych jej aspektów z drugiej strony można czuć się ofiarą losu i być załamanym.
Zobaczcie jaka wielka różnica ?
To TY decydujesz jak przezywasz życie i jaka wartość nadajesz doświadczeniom.
Nasze życie to przeżywanie doświadczeń i to Ty decydujesz jak je przeżywasz.
Zobacz ile osób twierdzi ze „nieuleczalna choroba” była najcudowniejszym doświadczeniem ich życia, drastycznie zmieniła ich życie, stosunek do ludzi, do siebie samego, sposób przeżywania świata itd.
Inni to samo doświadczenie uważają za największą tragedię i czują się poszkodowani pod każdym względem…
Każdy z nas tworzy swoja rzeczywistość poprzez reakcje na zdarzenia, które go spotykają.
Kiedyś ktoś powiedział : Jeśli spotyka Cię przykre doświadczenie ciesz się, bo to jest okazja do rozwoju duchowego. I to jest prawda …
Można to rozumieć rożnie… dla mnie osobiście, każda trudna sytuacja, która mnie spotyka jest okazją do analizowania moich reakcji na nią. Analizowania programów z dzieciństwa, ze szkoły, telewizji, kościoła.
Uwalniania się od nich …
Zawsze zastanawiam się z jakich emocji wynika moja rekcja, z jakich braków, czy na pewno chcę tak reagować, czy moja reakcja ma sens, czy to jest na pewno sposób w jaki JA chcę to doświadczenie przeżyć …
Od czasu kiedy zaczęłam obserwować swoje reakcje na sytuacje i świadomie decydować o nich JA sama, osobiście zaczęłam wybierać jak chce przeżywać moje życie, zaczęłam również świadomie je kształtować.
Spróbujcie ? potraktujcie to jako zabawę ? zobaczycie jak Wasze życie zacznie się zmieniać …
Tego Wam Kochani życzę z całego serca !